Masowe szczepienia przeciw COVID-19 są realną nadzieją na przezwyciężenie pandemii – twierdzą eksperci. Jednocześnie statystyki krajowe są obecnie alarmujące. Coraz mniej osób korzysta z tej formy profilaktyki. Pomocne mogą okazać się punkty szczepień w aptekach, uruchomione w lipcu br. We Wrocławiu usługi oferuje już kilka z nich. Według farmaceutów, mieszkańcy miasta chętnie korzystają z tego rozwiązania.
Pracownicy aptek podkreślają, że ważne jest, by szczepienia były łatwo dostępne dla wszystkich zainteresowanych, bez względu na miejsce zamieszkania, wiek, stan zdrowia. Apteka jest często pierwszym miejscem, do którego kierują się pacjenci potrzebujący porady czy wskazówki, jak zadbać o zdrowie. Jak pokazują badania, farmaceuci cieszą się dużym zaufaniem społecznym i posiadają szereg kompetencji pozwalających na udzielanie fachowego wsparcia. W obliczu walki
z pandemią, zaangażowali się także w realizację szczepień przeciw koronawirusowi.
Szczepienia rozpoczęliśmy kilka tygodni temu i do tej pory zaszczepiliśmy ponad 60 osób. W nadchodzących dniach zaplanowanych jest kolejnych kilkadziesiąt wizyt.– mówi Karolina Karpiel, kierownik apteki przy ul. Strzegomskiej 208A (hala Strzegomska) we Wrocławiu. Pacjenci doceniają nową możliwość. Głównie dlatego, że mają blisko, mogą przyjść pieszo, często przywożą osoby na wózkach – dodaje.
Według farmaceutki, zainteresowanie szczepieniami w aptece stale rośnie. Zwłaszcza w obliczu powrotu młodzieży do szkół i nadchodzącego sezonu infekcyjnego. Podejrzewam, że jest to związane z medialnymi doniesieniami o nadejściu kolejnej fali jesienią – mówi farmaceutka z Wrocławia - Naszym atutem jest krótki czas oczekiwania, który aktualnie maksymalnie
3 dni. Jeśli chętnych będzie więcej możliwe, że szczepić będziemy codziennie. – podkreśla Karolina Karpiel. Okoliczne przychodnie nie oferują szczepień, ale apteka nawiązała z nimi współpracę tak, by pacjenci otrzymywali informację, że mogą skorzystać ze świadczenie w pobliskiej placówce. Obecnie w placówce dostępne są jednodawkowe szczepionki Johnson&Johnson, a także dwudawkowy preparat Pfizer, pacjenci mają więc wybór.
Większość osób umawia się na szczepienie na miejscu – wnioskuję, że są to osoby z okolicy, dla których zdalna forma kontaktu może być barierą. Ostatnio jednak coraz większa grupa korzysta z wystawionych kalendarzy. - podsumowuje Karolina Karpiel. Jej zdaniem ważne jest upowszechnienie informacji o możliwości skorzystania z profilaktyki w aptece wśród mieszkańców wszystkich dzielnic miasta. Masowych punktów szczepień jest mniej, a my jesteśmy do dyspozycji, w dogodnej lokalizacji i godzinach. – mówi.
Z obserwacji farmaceutów wynika, że zasadność szczepienia nie budzi większych wątpliwości pacjentów. Najczęściej dopytują oni o przebieg procedury, przeciwwskazania, szczególne zalecenia w przypadku skutków ubocznych. Na iniekcję decydują się osoby w różnym wieku, często seniorzy, coraz powszechniej również młodzież i dzieci.
Koniec lata do najlepszy moment, by skorzystać ze szczepienia i zabezpieczyć się przed nadchodząca czwartą falą zachorowań na COVID-19. Wnioski z wdrożenia szczepień w aptekach działających pod naszą marką są optymistyczne. Wielu pacjentów korzysta z nowej możliwości i namawia bliskich do zaszczepienia się w okolicznej placówce. To bardzo nas cieszy. – mówi Anna Szydłowska, dyrektor ds. Opieki Farmaceutycznej Gemini Polska.
Decyzja o uruchomieniu punktów szczepień przeciw COVID-19 w aptekach podyktowana po części potrzebami związanymi z pandemią, wpisała się wyraźnie w szerszy kontekst – rozwoju usług dostępnych w tego typu placówkach w ramach opieki farmaceutycznej. Mamy nadzieję, że jest to jeden z pierwszych, ale milowych kroków na drodze do zmiany roli farmaceuty w systemie ochrony zdrowia. Jestem przekonana, że rozwój różnych form wsparcia, na jakie pacjenci mogą liczyć w aptece, to jedyny słuszny kierunek w obliczu wyzwań, przed jakimi stajemy jako społeczeństwo. - dodaje Anna Szydłowska.